Jeszcze fragment z przytoczonego przez Mariolcię tekstu z Salamandry:
"...wówczas w dokumentach rejestracyjnych powinna znajdować się zadeklarowana data wejścia w ich posiadanie)..."

Otóż w dokumentach rejestracyjnych tego nie ma. Zresztą urzędnicy powiatowi nie mieli żadnych druków i korzystali z opracowanych przez terrarystów , co mogłoby być anegdotą, ale jest prawdą niestety., które to druki rozprowadzali potem pomiędy powiatami. W dokumentach rejestracyjnych najczęściej jest formuła, że zwierzęta zostały nabyte przed datą obowiązywania ustawy (tzn.poprzedniej nowelizacji ustawy o ochronie przyrody).