-
Re: sprzedaż Brachypelma ssp.
oto samo pytałem już właśnie salamandre i oto odpowiedź którą otrzymałem:
Pozwole sobie zacytować cała rozmowę:
"> na zaświadczeniu powiatowego lekarza weterynarii o urodzeniu zwierząt
> w niewoli widnieje całkowita liczba urodzonych pająków.
> Więc przy sprzedaży pojedyńczych sztuk jaki dokument powinienem
> przekazać kupującemu (oprócz kopi tego zaświadczenia), na którym
> widniała by liczbą sprzedanych sztuk?
Witam!
Odpowiadając na to pytanie pozwolę sobie zacytować odpowiedni fragment
ustawy o ochronie przyrody:
Art. 64. 1. Posiadacz zwierząt, o których mowa w art. 61 ust. 1, zaliczonych
do płazów, gadów, ptaków lub ssaków, a także prowadzący ich hodowlę, jest
obowiązany do pisemnego zgłoszenia ich do rejestru.
2. Obowiązek zgłoszenia do rejestru, o którym mowa w ust. 1, nie dotyczy:
<...> 2) podmiotów prowadzących działalność gospodarczą w zakresie handlu
zwierzętami, o których mowa w art. 61 ust. 1;
<...>
9. Podmioty, o których mowa w ust. 2 pkt 2, są obowiązane do posiadania i
przekazania wraz ze sprzedawanym zwierzęciem oryginału lub kopii dokumentu,
o którym mowa w ust. 4 pkt 11. Kopia ta powinna być, przez podmiot
sprzedający zwierzę, zaopatrzona w numer nadawany według numeracji ciągłej,
datę wystawienia, pieczęć i podpis osoby sprzedającej, informację o liczbie
zwierząt, dla których została wystawiona, a jeżeli kopiowany dokument
dotyczy więcej niż jednego gatunku, także o ich przynależności gatunkowej.
Jak więc widać, jeśli prowadzi Pan działaność gospdarczą w zakresie handlu
zwierzętami - instrukcja jest jasna.
Niestety, wbrew naszym postulatom, ustawodawca nie przewidział możliwości
sprzedaży zwierząt w ten sposób przez osoby, które nie mają zarejestrowanej
działalności gospodarczej. Będziemy postulowali poprawienie tego zapisu,
jednak do tego czasu jest kłopot. Oznacza to, że w takim wypadku osoba nie
prowadząca takiej działalności musiałaby mieć na każdego pająka osobny
dokument.
To, co teraz napiszę, jest tylko taką moją na gorąco wymyśloną metodą
legalnego załatwienia sprawy - obejścia tej ewidentnej luki bez łamania
prawa. Jeśli ktoś ma jedno zaświadczenie na dużą liczbą potomstwa,
może:
- wykonać odpowiednią, potrzebną liczbę kopii (ksero) zaświadczenia;
- znaleźć życzliwego/znajomego sprzedawcę zwierząt, który kupi całą partię
tych zwierząt (np. za symboliczną złotówkę);
- osoba ta powinna następnie zaopatrzyć wszystkie wykonane kopie w wymagane
przez ustawę elementy - ponumerować, wpisac datę, przystawić pieczątkę
i się podpisać, a także wpisać liczbę zwierząt, dla których wystawiono te
kopie (np. wszędzie - "1 osobnik"). Oczywiście liczba kopii pomnożona przez
liczbę osobników, dla których je wystawiono, musi być dokładnie taka sama,
jak liczba zwierząt, których dotyczy zaświadczenie. Inaczej popełniono by
przestępstwo fałszerstwa.
- należy następnie ponownie kupić od owego uprawnionego sprzedawcy te pająki
wraz z właściwymi kopiami zaświadczenia, które stają się wówczas
pełnoprawnymi dokumentami potwierdzającymi legalność (jeśli sprzedawca jest
zaprzyjaźniony - może odsprzedać promocyjnie po cenie, za którą je nabył.
- choć ustawa tego nie reguluje, sprzedawca powinien zachować oryginał
zaświadczenia na wypadek gdyby ktoś kiedyć chciał skontrolować, czy
wystawione kopie nie stanowią fałszerstwa.
Później można już dalej odsprzedawać tak zakupione zwierzęta z legalnymi
kopiami zaświadczenia o urodzeniu w niewoli.
Pragnę zaznaczyć, że powyższa metoda nie została jeszcze skonsultowana z
prawnikiem (co i tak nie stanowi wszak żadnej gwarancji). Nie mogę więc
zapewnić z całym przekonaniem, że jest w pełni prawidłowa pod względem
formalnym i nikt nie mógłby się do nieczego przyczepić. Proszę więc
traktowac ją jako "nieformalną spekulację". Każdy, kto chccialby ją
zastosować, robiłby to na własną odpowiedzialność. Ja jednak nie dostrzegam
w tej metodzie niczego niezgodnego z literą lub duchem prawa (wszak
zwierzęta rzeczywiście zostały urodzone w niewoli, a poświadczył to
upoważniony ustawowo sprzedawca w zgodny z ustawą sposób).
Przypuszczam więc, że do czasu poprawienia tego ewidentnego błędu
ustawowego, można ją "ratunkowo" stosować. Alternatywą na pewno
legalną jest żądanie wystawienia przez powiatowego lekarza weterynarii
zaświadczeń dla każdego osobnika z osobna, lub po prostu zarejestrowanie
swojej działaności gospodarczej. "
mam nadziejęże pomoże Ci to
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum