"klimatyczny ekotyp" cóż za cudowne okreslenie. Otóz bardzo czesto owe "klimatyczne ekotypy" są własnie klasyfikowane jako podgatunki.

Mantis religiosa polonica jest uznawana przez systematyków za podgatunek, taki sam zreszta, jak wystepujaca w Chorwacji M.r.macedonica, i generalnie dyskusji to nie podlega.

Zgadzam sie, ze przepisy sa niezyciowe i w tym konkretnym wypadku absolutnie nie przystają do rzeczywistości.

Swoją drogą Jaca poruszyłeś ciekawe zagadnienie,

Nalezy pamietac, ze uwolnienie do srodowiska osobnika z zupelnie innej populacji, moze w bardzo niekorzystny sposob odbic sie na populacji lokalnej. O ile wiem samica M.r.macedonica, może zostać zapłodniona przez samca M.r.polonica - w takim wypadku dochodzi do zanieczyszczenia populacji zupelnie innymi genami, ktorych efekt moze okazac się niekorzystny lub letalny. Krzyzowanie z osobnikami innego podgatunku moze spowodowac wyginięcie podgatunku lokalnego. Zakładajac, ze M.r. macedonica jest sporo wieksza od M. r. polonica (to fakt ze przechodzi wiecej wylinek, ale biorac pod uwage to ze mamy cieple wiosny i lato spokojnie moze w naszym klimacie dojrzec) osobniki z tego pogatunku moga wyprzec lokalny podgatunek na drodze konkurencji pokarmowej.

Dodatkowo dochodzi ryzyko zwiazane z pasozytami bytujacymi w osobnikach innej populacji. Jezeli pasozyty M.r.macedonica nie wystepuja u M.r.polonica infekcja moze okazac sie zgubna w skutkach, dla calej, nieodpornej populacji.

Generalnie lepiej byloby M. religiosa z inych krajów nie przywozić (chyba, ze ktos mieszka na północ od Warszawy). Jesli sie je juz przywozi, nalezy uwazac, zeby nie zwialy i nie wpadac na znakomity pomysl proby introdukcji innego podgatunku do naszego srodowiska...