Gdybys byl podejrzanym to przesluchanie na pewno nie odbyloby sie u Ciebie w domu tlyko na komisariacie.. a co do tego Twojego przesluchania to ten dzielnicowy cos notowal czy tylko pytalMoze wpadl z ciekawosci i odwalil jakas szopke bo chcial egzoty poogladac