Rozporządzenie nie musi mówić że nie będzie można tych zwierząt hodować. O tym mówi ustawa o ochronie przyrody, która jest, jak wiadomo, dokumentem wyższej rangi niż rozporządzenie i która zmusza MŚ do wydania rozporządzenia. Warto sięgnąć do wątków na ten temat sprzed pół roku bo wówczas były konsultacje społeczne dotyczące tego rozporządzenia. Ustawa także jednoznacznie mówi, kto takie zwierzęta będzie mógł trzymać (zoo, placówki naukowe, cyrki). Rozporządzenie poza podaniem listy będzie musiało jakoś uregulować sprawę zwierzat już trzymanych w domach z tej listy. Podejrzewam obowiązek oddania do zoo.
Poza tym oficjalny projekt rozporządzenia był podawany w czasie konsultacji, teraz po konsultacjach tamten jest prawdopodobnie już nieaktualny. W tej chwili jest stan po konsultacjach i po prostu pewnie wkrótce wyjdzie rozporządzenie. Nie ma obowiązku przeprowadzania wielokrotnych konsultacji. "Pajęczarze" trochę przespali, choć z drugiej strony trudno było oczekiwać, że po konsultacjach zostaną one dopisane. Widocznie niektóre organizacje konsultujące dopisały do listy ptaszniki, a MŚ je uwzględniło. Jeśli roporządzenie wejdzie w życie to na nic zda się płacz miłośników pająków. Będzie już "po ptokach".


A oto fragment ustawy (całość na http://www.mos.gov.pl/1akty_prawne/u...99.1079.shtml:

"Art. 73. 1. Zabrania się hodowli i utrzymywania, poza ogrodami zoologicznymi i placówkami naukowymi prowadzącymi badania nad zwierzętami, a także cyrkami, zwierząt niebezpiecznych dla życia i zdrowia ludzi, w tym drapieżnych i jadowitych.

2. Minister właściwy do spraw środowiska określi, w drodze rozporządzenia, gatunki lub grupy gatunków zwierząt, o których mowa w ust. 1, wskazując kategorie zwierząt według stopnia zagrożenia dla człowieka, kierując się potrzebą przeciwdziałania sprowadzaniu, oferowaniu, nabywaniu i przetrzymywaniu zwierząt gatunków niebezpiecznych dla życia i zdrowia ludzi, w celu ochrony ludzi przed tymi zwierzętami. "