No i bym zapomniał. Przydałby się jakiś koordynator, bo już wyobrażam sobie chaos. najlepiej ktoś mocno osadzony w temacie i z doświadczeniem w pisaniu petycji, "oficjałek" itp.

Jak pisałem. To tylko propozycja, by coś robić, a nie chrzanić o "dupie Maryny". W ten sposób raczej do niczego nie dojdziemy.

Teraz się wyłączam. Pojawię się na forum dopiero późnym wieczorem. Wszystko w Waszych rękach :-)