A ja nie powiedziałem że tak mówiłeś. )

Podsumowując: mój pomysł, jak widać, niewypalił (przyznaję obiektywnie że nie był do końca udany i przemyślany - malutkie doświadczenie :>) jednak intencje były szczere, a wprowadzenie zamieszania było ostatnią rzeczą na jaką liczyłem. Są ważniejsze sprawy (czytaj: temat niżej) do zrobienia niż wykłucanie się!! Pozdrawiam.