-
Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.
Do wypowiedzi Roberta p.
Zgadzam się, ze rozmnażanie zwierzat w niewoli to dobry sposób odłowu w naturze. Po prostu nabywca woli mieć pewniejsze co do zdrowia zwierzę rozmnożone w niewoli niż odławiane. Po co odławiać kameleony jemeńskie (odławia się tylko dośc niewielkie liczby) czy gekony lamparcie skoro z hodowli są one łatwo dostępne i tanie. To wszystko prawda tyle, że dotyczy niewielkiego ułamka gatunków. Większość, przynajmniej gdy chodzi o płazy, a szczególnie gady nie mnoży się tak łatwo (albo w ogóle), a nowe rzesze terrarystów chcą je mieć. W Niemczech przed laty próbowano stworzyć tzw. żółte listy - tzn. listy gatunków dopuszczonych do powszechnego obrotu - łatwych, rozmnażanych w niewoli, pospolitych. Ale lobby terrarystów, tam wyjątkowo silne, nie dopuściło do tego.
Rozwój terrarystyki może przybliżać laikom gady czy pająki, więc potem ich nie zabiją jak spotkają w naturze. Ale ofiary są zbyt duże. Z większym powodzeniem oddziaływują tu media, filmy przyrodnicze niż terrarium z wężem. Jeżdżąc prawie co roku w teren na badania inwentaryzacyjne mam coraz lepsze zdanie na ten temat. Rozmawiając zwykle na wsiach z dziesiątkami osób coraz częściej spotykam się z takimi, które mają swiadomość potrzeby ochrony naszych gatunków. Oczywiście jest wiele jeszcze do zrobienia, ale zmienia się na lepsze.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum