Nie napisałem ze nasze krajowe zwierzęta nie interesują mnie jako zywe stworzenia(bo oczywiscie popieram ich ochrone)tylko ze nie są dla mnie potencjalnymi zwierzętami terraryjnymi>Moze troche nieprecyzyjnie to wyraziłem po prostu.Pisze Pan duzo o gadach a ja staram sie skoncentrowac na ptasznikach.Poza gekonami toke które sie swietnie w moim terrarium mnożą(a hoduje je bo akurat one mi sie podobają)cała reszta gadów jest mi dosc obca i mało znana.Tym bardziej zagadnienia dotyczące ich ochrony.Nie lezy to w kręgu moich zainteresowan bo trudno sie koncentrowac na wszystkim.Rozumiem ze wywóz gadów z ich naturalnych siedlisk niszczy bezpowrotnie populacje.Po prostu warto byłoby zakazac importu i tyle,sprawa jest jasna.Ale jesli chodzi o ptaszniki wygląda to inaczej-Mnożą sie stosunkowo łatwo wiec mała liczba okazów odłowionych w naturze po kilku czy kilkunastu latach owocuje wielką iloscią hodowlanych okazow.I o to przecież chodzi.A kwestia ktore z nich sa niebezpieczne czy też nie -to my jako hodowcy powinnismy o tym decydowac a nie ktos arbitralnie i odgórnie.W całej tej dyskusji zboczylismy z tematu całkowicie.Jest w tym duzo mojej winy bo łatwo daje sie poniesc emocjom i zbaczam z tematu.Dlatego ja ze swojej strony koncze na tym swoje wypowiedzi bo i tak widze ze zawsze potrafi Pan znalesc odpowiednie kontrargumenty w stosunku do tego co napisze.Przyznam ze ma Pan przewage wiedzy i doswiadczenia,czego zresztą ani przez moment nie kwestionowałem.Mam nadzieje ze nie uraziłem Pana swoimi wypowiedziami,a jesli cos było nie tak to z góry przepraszam.Dyskusja z osobą o tak wielkiej wiedzy ,znajomosci tematu i wysokiej kulturze osobistej była dla mnie naprawde przyjemnoscią.
Pozdrawiam,z wyrazami szacunku Robert