Z tym pekińczykiem przesadziłeś - w połowie sklepów nie mają o tym pojęcia. Jednym słowem w sklepie się wyłącznie kupuje, a i to nie zawsze warto. Nieliczne wyjątki (tak ze 2-3) są w stanie w kwestiach terrarystycznych doradzić, reszta wyłącznie upycha towar.