Ja wykonałem manewr opisany przez Obceg'o i sytuację mam taką:
1) zgłosiłem zwierzaki,
2) z własnej woli dokonałem samodzielnego tłumaczenia oryginalnego (niemieckiego) dokumentu i oba dołączyłem do zgłoszenia,
3) dostałem pisemną odp. ze Starostwa, że tłumaczenie musi być przysięgłe (opinia ich prawnika),
więc aktualnie p***dolę to, dokonałem zgłoszenia i mam to pisemnie potwierdzone. Rozterki urzędników mnie nie interesują!