Ucieczką świerszcza bym się nie przejmowała. Co prawda zawsze coś sobie znajdą do jedzenia, ale mają problemy z wodą. W naszych mieszkaniach panuje zbyt niska wilgotność, żeby mogły się rozmnażać. Co do łapania trening czyni mistrza. Ja też na początku miałam problemy, ale teraz z mojego małego akwa łapię je bez problemu i bez rozgniatania