Wszystko się zgadza, ale trzba w przypadku każdego zimowania poprzedić to żmudnymi i długimi przygotowaniami, więc nie jest to takie proste. Zimowanie jako forma selekcji naturalnej powoduje, że osobniki słabe i chore zwykle go nie przeżywają. Jeśli chcesz wiedzieć więcej o samym zimowaniu poczytaj sobie dokładnie literaturę. NIe jestem też pewien, czy te gekony potrzebują zimowania w ogóle, ale, że nie znam się na nich najlepiej to sprawdź jeszcze.
Co do piwnicy, pamiętaj, że musi być ona odłączona od centalnego ogrzewania, ale przy tym nie za wilgotna i nie za zimna. Możesz też włożyć skrzynkę z gekonem do ciepłej lodówki. Tylko spytaj najpierw żonę/mamę, bo one to nie zawsz lubią

Pozdrawiam