Ja mojego biore na slonce raczej po poludniu, ale tak zeby sloneczko jeszcze w miare prazylo. Trzymam go na sobie. Tak jest chyba lepiej, bo i gek w jakis sposob kojarzy dlon z wczesniejszych doswiadczen, a nie jest na dziko wystawiony w faunaboksie, i do tego wiecej UV zlapie.
Poza tym nie masz ryzyka, ze ugotujesz zwierzaka.
Jak widze, ze juz zaczyna sie niepokoic po pewnym czasie, to wkladam go spowrotem do terra. Pozdrawiam.