Można spróbować również przykryć całość czymś "niedziurawym", wywiercić w tym 2 otwory. Jeden z nich zabezpieczyć siatką, w drugi wstawić mały wentylator (też zabezpieczyć siatką od wnętrza terrarium !!!) np. od zasilaczy do PC'tów i zasilić go nie napięciem nominalnym (przeważnie jest to 12V), ale niższym - wtedy będzie po pierwsze - cicho pracował (nawet tak, że nie będzie go słychać), po drugie - nie będzie w terrarium przeciągu, tylko wentylacja, i utrzymanie temperatury nie będzie problemem.
Odpowiednie rozmieszczenie otworów - można dodać więcej otworów z siatkami - zapewni żądany obieg powietrza. Zasilanie wentylatorka można zrobić z najprostszych zasilaczy 12V DC (do kupienia prawie "wszędzie" - rynik, bazary, sklepy RTV, elektroniczne, itd.), do których podłączamy wentylatorek szeregowo przez rezystor co najmniej 120om półwatowy (!) (do kupienia np. w sklepie elektronicznym) - wtedy standardowy wentylator do PC pracuje na 1/4 gwizdka. Można użyć większego rezystora (oczywiście chodzi o rezystancję - "omy"), uzyska się wówczas wolniejsze obroty. Jednak bez przesady, przy zbyt niskich obrotach może po jakimś czasie się zatrzymać.
Niestety, takie rozwiązanie ma także wady - wentylacja jest zależna od zasilania. No ale bez zasilania żaróweczki także sobie nie poświecą. A przez noc, gdyby nie było prądu, stworki chyba bez problemu przeżyją.

Pozdrawiam