kuypujesz kabel o małej mocy, rozrabiasz gips, wymyślasz sobie jakąś forme składasz tak jakby pierwszą część kamienia czyli spód, na tym roskładasz kabel i zalewasz gipsem, właczasz do prądu i zobaczysz jak grzeje jeśli zamocno do dajesz więcej gipsu, a później wiećej i wicej, aż będzie odpowiednia tempertaura, sam tego nie prubowałem ale chyba dobry pomysł. Na końcu malujesz kamień nietoksyczna farbą i masz kamieć za 30zł a nie za 70:-)