Wszystko zalezy jaki rodzaj i jak glosno. Pewnym jest ze lepiej nie sluchac glosno, w okresie kiedy gekony sie jeszcze oswajają z nowym otoczeniem. Z czasem jednak zauwazylem, ze i do wiekszych halasow (stukniecie w pokoju itp.) sie przyzwyczaja i duzo sobie z nich nie robia. Moj juz nawet oczu nie otwiera jak spi.
Faktem jest jednak, ze gekony maja bardzo wrazliwy słuch i trzeba to miec na uwadze. Nie jestem disco-mułem, wiec i gekon nie musi wysluchiwac UM-CYK UM-CYK, bo tego to pewnie by nie przezyl. W okolicy terrarium staram sie zachowywac w miare spokojnie. Zresztą glosnik mam po przeciwnej stronie pokoju.
Podsumownie:
Gekon nie dostanie zawału, ale jezeli nie musisz, to nie sluchaj glosno i uszanuj to, ze masz takiego zwierzaka w domu. Tak sie przejawia wlasnie odpowiedzialnosc.