(kiedy lamaprt raz poczuje wolnosci juz zawsze bedzie chcial uciekac...) - z tym musze sie zgodzic, moj samiec jak raz mu sie udalo uciec jak zostawilem otwarte drzwiczki to w ciagu tygonia zwial jeszcze 3 razy, wiec chyba mu sie to spodobalo, ale za kazdym razem byl w tym samym miejscu wiec wiedzialem gdzie go szukac