Jeśli nawet coś takiego mogło się stać na pewno Łukasz Sułowski to postara się naprawić, bo to solidna firma. Wraca jutro z urlopu.
Sam miałem od niego 4 lamparcie (u mnie został 1) jednakże miałem je z tego co pamietam kilka miesięcy i wszystko było wporządku), zreszta to chyba 1 poważniejsza skarga na Biofila, kiedyś coś było ale autor tej skargi był mało poważny i nie znał się poprostu na rzeczy))), na pewno wszystko się wyprostuje (prócz życia zwierząt). Cóż sam kupiłem kiedyś g. lamparciego i zdechł na zapalenie wątroby i nie była to bynajmniej moja wina... tak się zdarza..