ja cie nie obwiniam, tylko chcialem przypomniec o odrobaczaniu. rzeczywiscie jesli zwierzeta pochodza z hodowli krajowej czy ogolnie hodowli powinny byc "pewniejsze" niz odłów. widac ze nie zawsze tak jest. jak wspomnialas mozna polecic dr. bieleckiego z sggw, wlasnie jego mialem na mysli, choc nigdy jeszcze nie badal moich zwierzat a jedynie o nim slyszalem. Badanie kału na gagarina kiedys bylo na tylach lecznicy, nie wiem jak teraz jest, i chyba tamte lab. nie bylo bezposrednio polaczone z glowna klinika.
szkoda tylko ze dr zajaczkowski nie podal ci od razu namiarow na warszawskich lekarzy, tylko wybral najdluzsza droge... szkoda zwierzat.