W jakim on jest wieku? Z tego co piszesz najbardziej niepikoi mnie jego problem z poruszaniem się i oczami. O ile dobrze pamiętam to moje w młodosci były bardzo ruchliwe i po włozeniu je do terry musiały wszysko obejś polizać i.t.d. fakt ze nie jadły jakiś czas ale problemów z poruszaniem się czy z otwieraniem oczu nie miały. Ja na twoim miejscu poradziłabym się jednak weta-nie ma co ryzykować i tylko się przyglądać. Napisz co się z nim dalej dzieje.Trzymam kciuki!