mlody to narczej juz nie jest ma ok 1,5 roku. Ale wlasnie go karmilem z reki i doszedlem do podobnych wnioskow. Przeciez sam se musi radzic- latwiej mi go bedzie zostawic pod czyjas opieka jak mnie nie bedzie.
Czyli to poprostu rozleniwienie cywilizacyjne - wynikle z mojej winy??