zdjecia pochodza ze strony sklepu.
http://www.papugi.com.pl/gady.htm



szkoda ze na zdjeciu nie kameleona melleri, nie pokazano go w calej okazalosci, tj. z grzybami, i ropniami na caly ciele.

Bazyliszek!?a to nie jest przypadkiem agama blotna z rozbitym pyskiem?

hmmmmm, ciekawe czy to jeden z tych co przyjechaly z rosji... przypadkiem w sklepie nie pytajcie o cites bo albo dostaniecie cites na innego zolwia, albo powiedza wam ze nie potrzebne sa na te zolwie.

sprytnie sie uporali dzieki ostrości z paskudnem terrarium w jakim te żabcie siedzialy... bez swiatla.

zeby ktos przypadkiem nie dal sie w blad wprowadzic przez nazwe (zreszta, sprzedawca tez powie ze to jest Crotaphytus collaris gdzie w rzeczywistosci to jest jakis (chyba variablillis) sceloporus

ktoregos dnia, wybralem sie do tego sklepu by zostawic swoja oferte zwierzat... jednak patrzac na podejscie do zwierzat, i m.in. w jakim stanie byly ich legwany zielone szybko sie rozmyslilem bo ten sklep, jak i wlasciciel, sprowadzajacy malpy do innego sklepu w warszawie, to jeden wielki przekręt.