Propo samiczki, ja znów dokupiłem samca po 4 miesiącach jak juz miałem samiczke. Na poczatku była w szoku podbiegła do niego i myslałem ze go zaatakuje, ale tylko obwąchała go. Wstawiłem dodatkowa kryjówke aby miał gdzie sie schować, rano wstaje a tu niespodzianka leża sobie razem wtuleni w siebie w jednej kryjówce. Jeśli chcesz zobaczyć fotke to jest w dziale fotek, Samiczka wabi się Syszunia a samies Snajper.