hmm no dostalem go na tydzien, ale jak go zobaczylem to az sie przerazilem... to sa dwie samiczki. a chodowal je raczej amator ktory bardziej je kupil dla dzieci ... ;[ wiecie jak to jest... zachcianka!nigdy nie robilem przymusowego ale boje sie ze biedak padnie chociaz nie jest moj!
jak patrze to zarobaczony raczej nie jest... ale jest taki osowialy caly czas ma oczka zamkniete taka chuda bidulka
az moja mama powiedziala ze nawet nie chce na niego patrzec!! jutro sprobuje nakarmic go swierzymi swierszczami, jeszcze napsze! dzieki i pozdrawiam!