No mój też tak trzęsie ogonem jak mu zagonie świerszcza pod sam nos... no bo jak są gdzieś indziej to już nie zapoluje... Przez kilka dni wogóle nie umiał polować i ciągle w innne miejsce trafiał a świerszczcze mu uciekaly ale w koncu mu sie udalo no ale nie zjadl tego świerszcza co upolowal tylko polizal on ma bardzo cienki ogonek ... nie wiem po co poluje na te świerszczcze jak później ich nie je :/ (Yasashii ma ok.2 miesiące i jest u mnie ok.2 tygodnie)