Mały był dziś u kolejnego weta.
Tym razem u kogoś kto sie dobrze zna na rzeczy.
Niestety przez wekend zaczęła si martwica i trzeba było usunąć trochę tkanki.
Jak myślicie przeżyje ?
Może ktoś z was miał podobne doswiadczenia?
Pozdrawiam
Mały był dziś u kolejnego weta.
Tym razem u kogoś kto sie dobrze zna na rzeczy.
Niestety przez wekend zaczęła si martwica i trzeba było usunąć trochę tkanki.
Jak myślicie przeżyje ?
Może ktoś z was miał podobne doswiadczenia?
Pozdrawiam