Z wezami to tylko terapia szokowa! No przecież ze zwyczajnej zasady się nie zgodzą. Moi jak mi powiedzieli, że go usuną, to sie spytałam "a weżmiesz go do ręki by go wyrzucić? bo sama nie dźwigniesz akwarium!" a w najgorszym wypadku "to oddaj mi 200 zł zebrane przeze mnie ciężkim kosztem". Tak było no i od tego czasu jak już okazało się że skutkuje to rodzice cały czas drżą ze strachu jak zaczynam coś w pokoju majsterkować