Jesli już - to raczej podejrzewałbym, że to jakies pasozyty podskórne, zwlaszcza jesli pęcherzyk jest miękki i wypełniony płynem.
Albo jakies zaburzenie zwiazane z gruczołami limfatycznymi.

Proponuje zebyscie zwrocili sie z tym do dra Zajaczkowskiego... Mysle ze jesli chodzi o choroby gadów jest bardziej kompetentny od Grejfruta (z całym szcunkiem Grejfrut ale tezy o nowotworze uznaję za zbyt smiałe, a pomysł z prześwietleniem jest raczej od czapy).

Kaśka - nie jestem też przekonany czy nie podajesz mu zbyt dużo wapna (nadmiar też szkodzi, a wapń jest już w zestawie witamin, do tego masz zarowke i gekony dostają jeszcze sepie)....