heheh nie no chyba bedzie ok... mama stwierdzila ze musi miec czas zeby sie z tmy pogodzicnie rozumiem czemu tak rozpacza i tak do mojego pokoju nie wchodzi, bo sie boi moich koszatniczek :P nie bede na nia naciskac mysle ze sie zgodzi
heheh nie no chyba bedzie ok... mama stwierdzila ze musi miec czas zeby sie z tmy pogodzicnie rozumiem czemu tak rozpacza i tak do mojego pokoju nie wchodzi, bo sie boi moich koszatniczek :P nie bede na nia naciskac mysle ze sie zgodzi