Dla mnie byl bardzo niemily i pytajac o ptaszniki uzyskalem niewiele inf. i w sposob delikatnie mowiac nieprzyjemny.Mój kumpel bywa u niego od lat i twierdzi ze gosc sie "wypalił"(to jego zdanie)Moze miał zły dzień i nie chcialo mu sie rozmawiac co nie znaczy ze musiał sie w ten sposób zachowywać.Byłem tam raz i o raz za duzo......
3mcie sie ciepło
Tomass