Anolisa widać na samym dole, powykręcane pazurki...
Poruszyłem zdjecie, fakt, ale udawałem, ze szukam czegoś w ksiażce adrsowej telefonu. Ale przesympatyczny pan i tak to zauważył i się wściekł. Pewnie wiedział, ze zrobie z tego jakis uzytek.
Juz nic tam nie kupię, NIC!!