Wlasnie wrocilam ze zwierzynca :P Pojechalam tam przede wszystkim zobaczyc waszego wezyka. I pytam sie sprzedawczyni (w ciemnych, spietych wlosach):

JA: czy macie moze jeszcze tego regiuska bo go tu nie widze nigdzie?
ONA: nie, nie mamy nic takiego
JA: to nie mieliscie tu czasem zadnego pytona??
ONA: no mielismy pytona, ale juz zostal sprzedany i to byl krolewski
JA: no wlasnie o tego mi chodzilo
ONA: (z fochem) no niestety ale nie znam sie na tym i nie znam nazw lacinskich
JA: aha, no dobrze, szkoda ze juz nie ma wezyka

Tyle z mojej rozmowy z mila pania sprzedajaca Juz nie chcialam zwracac kolejny raz jej uwage bo moglaby to odebrac jako atak z mojej strony itp. wiec mowie to panu. A mianowicie uwazam ze w terrarium z gekonem lamparcim moglibyscie zastosowac swietlowke UVB To tyle co rzucilo mi sie w oczy, bo z deczka sie spieszylam i wszystkiego nie zdazylam obejzec