Dzieki Fryta ze wyjasniles niezorientowanym jak sytuacja ma sie w Lodzi w szczegolach bo poczulem sie urazony tym ze wszyscy wyladowali w jednym worku tz. i legalne firmy i pokatni sprzedawcy bez dokumentow.
Jednak nie trudno zauwazyc jak oblegane sa nasze stanowiska a jak pusto jest u nich. Pracuje na zaufanie klijentow juz ladych pare lat i jestem wrazliwy na takie opinie jakie wyraziles w pierwszym poscie.
Zwlaszcz ze to mnie zalezy najbardziej aby gady generalnie cieszyly sie dobra opinia a nie padaly u klijentow jak muchy.
Pozdrawiam
Witold Plucik