-
A więc na coś wpadłem, moja teoria, jak coś, to krytykować!
Gekonica 17 kwietnia złożyła mi 2 jajka, następne złożyła 18 maja. Jest to młoda gekonica, ma 18 cm. Chodzi o to, ze z pierwszymi jajkami jest w pożądku, ale drugie (prawdopodobnie zapłodnione sie zapadły). Zdziwiło mnie to, nie powinno tak być. I wpadłem na jedna rzecz, te jajka są słabo uwapnione, gekonica prawdopodobnie jest wuczerpana pierwszymi. Podawałem jej duzo wapna, ale nic z tego. Drugie sie zapadły i wyschły ich osłonki sa teraz twarde, czyli zarodek będzie się rozwijał do pewnego momentu, aż obumrze z braku miejsca i sie zepsuje. Wczoraj wziąłem jedno jajko i rozciąłem je (było bardzo zapadnięte), zarodek był (przy górze jajka jak rozciąłem była widoczna krew) jajk wyżuciłem. Wpadłem na to, że powodem zapadania sie jajek i nie wykluwaniem sie młodych jest to, że młoda samica składa jajka, jest wyczerpana i jajka są słabo uwapnione, więc aby jajka sie nie zapadały radzę podawać samicy bardzo dużo wapna (sepia, posypka na świerszce) a także dopilnować, aby składała jajka nie co miesiąc, tylko rzadziej. Wiem, ze czasmi ejst to niemożliwe (sama się zapladnia) ale lepiej po zniesieniu rozdzilić. Powodem zapadznia sie jajek (nie pierwszych!) jest to, że są słabo uwapnione. Wczoraj wieczorem na to wpadłem, gdy wykonywałem tą "operację z jajkiem" jeśli moja teoria jest błędna bardo proszę o to, aby ktoś sie wypowiedzial
Wieć nie należy podawać dużo wapnia, tylko więcej niż "dużo"
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum