ja szczerze robilem to tak :
Jak do mnie trafil to dalem mu 2 tygodnie spokoju.Potem xczesto terra otwieralem jak siedzial/chodzil.Jak sie przyzwyczail to reke wsadzalem i jak chcial sie odsuwac to mu to "blokowalem" i zaczal wchodfzi - teraz do mnie wchodzi norlanie bez stresu i bardzo lubi przebywac poza :P Mial pewnie troche stresu...ale juz jest happy