A mnie się wydaje, że raczej procent (o ile nie promil)
z nas przeprowadza badania na pasożyty
w organiźmie własnego pupilka, o ile
nie ma wyraźnych przesłanek,
że jego gek się z tym męczy.

Może zatem warto zasięgnąć porady dobrego weterynarza,
i co jakiś czas odrobaczyć pupilka ma zasadach profilaktyki?? <nie wiem>

Przecież np. psom podaje się profilaktycznie tabletkę na odrobaczenie,
tak naprawdę nie mając pojęcia czy dany dog jest zarobaczony.
Czy można sugerować się tym porównaniem?

Pytanie na które jednak nie znam odpowiedzi, brzmi
jak często dzdaża się zarobaczenie gada pasożytami,
które mogą mieć niekożystny wpływ na jego stan zdrowia??

Sprostujcie mą wypowiedź o ile brnę złą drogą.

Pozdrawiam