Arrow ma racje. Wypuszczenie albinosa lub jakiej kolwiek "nie naturalnej" myszy może dobrowadzić do katastrofy ekologicznej. Najprawdopodobniej taka mysz zdechnie z głodu albo zabije ją jakiś drapierznik. Ale jeśli uda sie jej do tego czasu wydać albo zapłódnić potomstwo to "popsują" populację. Pół biedy jeśli sie okaże że takie myszy są nie przystosowane. Ale może sie też okazać że radzą sobie dużo lepiej. A w tedy będziemy sie mogli tylko modlić i przeklinać tego kto wypuściłm ich przodków. Inaczej jest jeśli mamy do czynienia z naturalną myszą domową ale wypuszczanie jej to też nie jest dobry pomysł. Lepiej oddaj do zoologa ( za free powini wziąść) albo komuś kto chce mieć myszke takich osub nie brakuje.
Co do szczrów to fajna historia lae powinno sie je z tamtąt zabrać żeby nie krzyrzowały sie z śniadymi i wędrownymi.