Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: Hodowla karmowa myszy - sugestie??

  1. #1
    SNAKES
    Guest

    Hodowla karmowa myszy - sugestie??

    Witam,

    Ponieważ ostatnio miałem małą obsuwę z oseskami mysimi - dostałem wiele mniej niż zwykle dostawałem (kupowałem - dla ścisłości), zacząłem pracę przy hodowli karmowej myszy.
    Ponieważ pomieszczenie w którym mogę taką hodowlę założyć mam nieogrzewane (w tym roku tylko, ze względu na przebudowę) i temperatura utrzymuje się na poziomie 12 stopni, zrobiłem takie oto pojemniki:



    To są dwa akwaria ustawione obok siebie, zabudowane po bokach i z tyłu styropianem, pod spodem ogrzewane, aby w środku osiągnąć temperaturę ok. 20 stopni. Na razie mam dwa zestawy - zobaczymy jak się sprawdzą.

    Jeśli chodzi o hodowlę myszy - nie mam żadnych doświadczeń jeszcze, dlatego mam kilka pytań.
    1. Planuję trzymać w jednym pojemniku 4 samiczki oraz 1 samca - czy taki układ może być, zakładając odpowiednią ilość miejsca oraz 4 kryjówki na gniazda?
    2. Czy po porodzie oddzielać matki z małymi od reszty stada? Słyszałem różne opinie co do tego tematu.
    3. Co jeszcze zaplanować, żeby się możliwie dobrze czuły i rozmnażały?

    Na wiosnę uruchamiam hodowlę karmową, która będzie miała pokryć całe moje zapotrzebowanie - ew. gdyby ktoś z okolic Bydgoszczy był chętny do niedużej pomocy (przy budowie i później przy utrzymaniu) - zapraszam na priv. Zakładam możliwość zatrudnienia kogoś do pomocy przy tym.

    Dajcie znać, czy taki układ jak na zdjęciu będzie ok.

    Pozdrawiam


  2. #2
    Paweł
    Guest

    Re: Hodowla karmowa myszy - sugestie??

    1.Układ 1 samiec i 4 samiczki jest ok.
    2.Słyszałem i także doświadczyłem przypadku podbierania potomstwa przez inne samice. Ale to raczej nie regóła lecz ja dla bezpieczeństwa oddzielałem matki z młodymi.
    3.Wystarczy zapewnić wystarczającą ilość pożywienia ,wody, temperature


  3. #3
    Dragonsong
    Guest

    Re: Hodowla karmowa myszy - sugestie??

    Ja hodowałam myszki dla samej przyjemności i oddzielałam od reszty ciężarne samice, gdy raz nie oddzieliłam jeden z miotów został zagryziony. Sądzę że lepiej oddzielać już samice w zaawansowanej ciąży niż samice z małymi od reszty. Ciąże dobrze widać więc nie powinno być problemu.

  4. #4
    Krzysztof.W
    Guest

    Re: Hodowla karmowa myszy - sugestie??

    Witam snakes

    1). Układ 1.4.0 będzie w sam raz. Myszy zazwyczaj wspólnie chowają młode, nawet samiec czasami ogrzewa noworodki. Te gryzonie rozmnażają sie nawet przy 0-u stopniach, ale wtedy należy im dać więcej siana i papieru na budowę gniazda.

    2). Młodych myszek nie należy przenosić, no chyba że chce się je od razu wszystkie skarmić, albo wymienić w klatce całą ściółkę, trzeba maluchy przenosić ostrożnie, najlepiej razem z gniazdem . Mysiej matki także lepiej nie przenosić, myszy ustanawiają swoją hierarchię , oddzielona mysz po kilku dniach traci swój status hierarchiczny, po prostu inne osobniki o niej zapominają i po powtórnym wpuszczeniu jej spowrotem do klatki biorą ją jako obcego osobnika i przez pierwsze 3 dni napastliwie przeganiają zwłaszcza wytrwale czynią to samice, nowa mysz może nawet tego nie przeżyć . Ale zazwyczaj do takiej tragedii nie dochodzi i po kilku dniach myszy uspokajają się i wszystko dochodzi do normy.

    3). W zasadzie można im dać schronienia np. doniczki ceramiczne ustawione dnem do góry i otworem wejściowym z boku, plastikowe niestety wcześniej czy później zjedzą , no i poza tym urozmaicony pokarm, ( ziarna, owoce, warzywa, psia karma( białko zwierzęce ), gotowane ziemniaki, bardzo lubią, ser itp.). To powinno im wystarczyć.

    Te kratki wentylacyjne niestety nie sprawdzą się , myszy to sprytne stworzenia, będą skakały łapały się kratki i przegryzą plastik, uciekną. lepiej zastosuj metalową siatkę o drobnych oczkach. W żadnym wypadku w zbiorniku hodowlanym nie może być dużej wilgoci , przez wilgoć myszy mogą zachorować na chroniczne zapalenie przewodu oddechowego, objawia to się ciężkim i szybkim " siwiszczącym " oddechem , wychudzeniem oraz zmierzwioną sierścią , taką mysz niestety należy zlikwidować, bo wcześniej czy później i tak padnie przedwcześnie.


    Owocnej hodowli.

    Pozdrawiam.


  5. #5
    SNAKES
    Guest

    Re: Hodowla karmowa myszy - sugestie??

    Witaj,

    dzięki za sugestie.
    Akwarium są raczej wysokie (około 40cm) więc myszki nie powinny doskoczyć do sufitu, ale zamontowałem już od spodu metalową płytę perforowaną, więc jest bezpiecznie

    Pierwsze myszki są już na miejscu - teraz zobaczymy co się będzie działo dalej.
    Gdybym miał jakieś pytania jeszcze - będę pisał na to forum

    Dzięki i pozdrawiam


  6. #6
    apper
    Guest

    Re: Hodowla karmowa myszy - sugestie??

    Co do oddzielania matek od reszty stada mysle, ze to zbedne. W mojej hodowli mimo iz w akwarium bylo miejsce na kilka gniazd wszystkie samice rodzily w jednym miejscu a pozniej razem odchowywaly mlode. Jsli chodzi o temperature pomieszczenia to ja hodowalem je caly rok w nieogrzewanej piwnicy i swietnie sie rozmnazaly. Jedynie zima akwa stalo na rurze, ktora szla ciepla woda do kaloryferow.

  7. #7
    apper
    Guest

    Re: Hodowla karmowa myszy - sugestie??

    Co do oddzielania matek od reszty stada mysle, ze to zbedne. W mojej hodowli mimo iz w akwarium bylo miejsce na kilka gniazd wszystkie samice rodzily w jednym miejscu a pozniej razem odchowywaly mlode. Jsli chodzi o temperature pomieszczenia to ja hodowalem je caly rok w nieogrzewanej piwnicy i swietnie sie rozmnazaly. Jedynie zima akwa stalo na rurze, ktora szla ciepla woda do kaloryferow.

  8. #8
    apper
    Guest

    Re: Hodowla karmowa myszy - sugestie??

    sorry za doublea

  9. #9
    Karla
    Guest

    Re: Hodowla karmowa myszy - sugestie??

    Ja tez kiedys bylam tak naiwna - nie doskoczy Wejdzie na co sie da wejsc (nawet na kolowrotek - wystarczy, ze druga mysz siedzi w srodku i akurat sie nie buja, albo jest unieruchomiony przez podsypane podloze) i doskoczy. A do karmienia, to nie polecam karm w pudelkach,bo nie dosc, ze sie duzo wydaje, to mozna sie oszukac (pelno tam takiego bezwartosciowego szajsu - jakies kuleczki, kukurydza, myszy nie zawsze to zjedza, a polowe pudelka zajmuje). Ja kupuje w Carefourze karme dla dzikiego ptactwa Fajny worek-przezroczysty, 4 kg, duzo pszenicy, ktora moje myszy lubia, w sam raz slonecznika, ktorego za duzo nie moze byc i bardzo malo owsa, ktorego moje mysi nie ruszaja. Dobry jest tez "Szczesliwy chomik" o podobnym skladzie - wyglada moze tandetnie i tanio, ale ziarno to ziarno.

    Pozdrawiam, K
    i 0.0.2 E. s. schrencki
    oraz stado myszy (yyy, chyba ostatnio 20, albo moze 21, ehh ta pamiec)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •