Prawdopodobnie to larwa macznika która nieprawidłowo, nie wpełni przekształciła się w poczwarkę . Można ją już spisać na straty.

Tak to bywa jeśli hodowca tych owadów przez dłuzszy czas wsobnie rozmnaża blisko spokrewnione ze sobą owady.
Wychodzą wtedy albo takie dziwaczne larwy, maleńkie poczwarki oraz maleńkie chsząszcze, albo chsząszcze z niedorozwojem skrzydeł.

Było by dobrze jeśli pstrykną byś zdjecie temu czemuś.