hehe nie rozumiecie mnie chodzi mi o to, że czasami świerszcz mi ucieknie i nie moge go poszukac! wole aby zjadl trucizne niz w nocy biegal mi po lozku to nic milego. No i troche rodzice sie wqrzaja jak znajda swierszcza w kuchni! Jak ucieknie to niech zje cos i zginie a nie straszy domownikow! Jakas kara musi byc. Jak sie ma 10, 20, 50 swierszczy to idzie zapanowac ale jak ma sie kilka setek to zawsze jakis sie gdzies wymknie.