Hehe, juz to widze 40 noworodków , hmm, to fajnie, bo balem sie ze samczyk moze zrobic krzywde tym myszkom co sie urodza, narazie to "totojstwo", trzymam w osobnych bo myszki sa jeszcze tak czy siak zamale (okolo 1 miesiaca) wiec nieiwem czy tak bezpiecznie je do siebie dopuscic Aha, pytanko jeszcze offtopowe: Czy to grzybica?? moja mysz ma brak siersci i czarne plamy na skórze (ma czarne futerko) oddzielilem ja jak zauwarzylem. Jak się tego pozbyc, i typowe pytania co do takich rzeczy......