Ja wrzucałem luzem wszystkie larwy przed wylinką (takie nieruchawe, zwinięte) do jednego zbiorczego pojemnika. Na spodzie miałem trochę próchna, które spryskiwałem wodą - raz na 3-4 dni). Przepoczwarczone imagines usuwałem sukcesywnie, gdy nabrały już mocno brązowego koloru. To cała filozofia.