Witam
Jak juz Arrow stwierdzil - oparlem sie w tej wypowiedzi na czestym myleniu gatunkow z ktorym spotykam sie na codzien... jezeli jak w ktoryms z postow pisano - na tym forum sprawa zostala juz jasno przedstawiona i uzywa sie prawidlowego nazewnictwa - sorx... mam nadzieje ze nie wprowadzilem zamieszania...
Co do zagrozenia przez świerszcze hodowlane dla naszej fauny, poprzez przyniesienie do srodowiska naturalnego nowych pasozytow czy tez chorob - jest to ryzyko nie istniejace w przypadku zwierzat od lat hodowanych w naszym kraju(wszelkie patogeny w naturalny sposob zostaly juz "przemieszane" i w chwili obecnej nic nowego na tychze swierszczacyh sie juz nie znajdzie ) - dopiero w sytuacji gdyby zaimportowac jakis gatunek bezposrednio z jego kraju pochodzenia i pozwolic na kontakt z naszym srodowiskiem - mozna by sie obawiac jakichkolwiek "negatywnych reakcji" rodzimej fauny czy flory
Swoja droga ciesze sie iz chow swierszcza bananowego(Gryllodes sigillatus) jeszcze nie zostal calkowicie zarzucony w Polsce - sam co prawda nie moge sobie pozwolic na jego produkcje ze wzgledu na trudnosc przy pakowaniu... ale musze przyznac ze jest swietna odmiana karmowa dla jaszczurek na codzien wcinajacych s.domowego czy tez s.czerwonoglowego (czarnego G.bimaculata skarmiam minimalne ilosci i tylko dla duzych jaszczurek czy pajakow)
Pozdrawiam
Piotr Frąszczak "CURTUS"