ja mam bananowe i w ogole nie "spiewaja" etc.Co najlepsze skacza tylko jak gwaltownie porusze pojemnikiem i to w zasadzie nawet nie skacza,a szybko chowaja sie do kryjowek.Trzymam je przykryte gaza na gumce i nie uciekly jeszcze,mimo ostrzezen.Jak podnosze gaze powoli w ogole nie skacza, przy karmieniu caly czas mam odkryte pudelko i ani jeden mi nie wyskoczyl jeszcze,jak wloze spokojnie reke do srodka,to same wchodza na reke,nie musze sie za nimi uganiac i stresowac.
Co do agresywnosci - sa o wiele mniej agresywne niz zwykle swierszcze,ktore wobec pobratymcow sa okrutne w przypadku bananowek nie zdazyl mi sie ani jeden przypadek kanibalizmu,choc mam ich duze skupisko.
Dlatego uwazam,ze nadaja sie do hodowli o wiele lepiej niz zwykle swierszcze.