Częściowo odpowiedziałem w innym poście
...ale napiszę dokładniej.
Świerszcze polne lubią tereny otwarte. Najczęściej poluję na nie na ugorach, porośniętych suchą kserotermiczną roślinnością. Są to np. takie obszary jak obrzeża sosnowych lasków (nasadzanych i dość młodych), najczęściej na piaszczystym podłożu.
Nory czsem trudno wypatrzeć. Mogą być ukryte między roślinami. Często świerszcze wywalają jednak jasny piach i wtedy dobrze je widać. W tej chwili można się posłużyć tylko metodą wzrokową (bo są jeszcze niedojrzałe). Niedługo rozpoczyna się ich okres godowy, więc zaczną grać. Można je wtedy bardzo łatwo namierzyć (samce). Samice poszukuje się metodą na tzw. "upatrzonego", czyli z nosem w trawie. Czasem w norze samca można znaleźć parkę (wyjątkowy fart).
Swoje bestie wyszukuję w okolicach Warszawy (jakieś 40 km. na pd, obok trasy katowickiej). Teoretycznie na południu kraju powinno być ich więcej. Najmniej spotykałem ich na Mazurach, ale nie świerszczy tam głównie szukałem