Wszystko zależy od gatunku karaczanów. Jednak w 99,9% nie polecam tego rozwiązania. Taki post był już gdzieś wcześniej (chyba na forum straszyki).

Chodzi o to, że karaczany jako zwierzęta wszystkożerne mogą spokojnie skonsumować swoich współlokatorów. Raczej nie grozi to dużym straszykom, ale świeży wylęg raczej nie ma szans przeciw Blaberus lub N. cinerea. Jest to dmuchanie na zimne, ale raczej odradzam.