-
Re: Mrożonki
Huriko napisał(a):
> Dzięki za pomysł z co2, tylko jak to działa na mysz, dusi
> się, czy po prostu zasypia? Czy ktoś z was już to stosował?
Zasypia, ale gaz trzeba puszczac stopniowo, bo drazni sluzowki (w malym stezeniu dziala znieczulajaco, w troche wiekszym utrate przytomnosci i dopiero potem mozna dac wiecej). Tylko uczciwie ostrzegam, ze w pierwszej chwili myszy wpadaja w panike.
Aha, jeszcze jedno - oseskow sie tak nie da! Probowalam raz ze skutkiem fatalnym - na 8 szt udalo sie uspic 2 i to po dosyc dlugim czasie... Ja swoim po prostu lamie karki przy pomocy dlugopisu, moze nie jest to szczyt humanitaryzmu, ale co poradzic 
Nie wiem, ile kosztuje gotowe co2, ale mozna sobie samemu zrobic metoda tania jak barszcz - zamiast butli na ww obrazkach bierzemy foliowa torebke, w torebce szklanke z octem, do torebki sypiemy sode spozywcza luzem. Zawiazujemy torebke wokol rurki i lejemy po trochu ocet na sode, robia sie babelki i co2 idzie przez rurke do pudelka (ja osobiscie wole sloik, wtedy nie trzeba zakrywac gory, bo co2 opada na dno)
Metode polecam, bo mimo tej paniki w pierwszej chwili myszonki raz dwa traca przytomnosc i zaraz umieraja. Wyglada na to, ze nie mecza sie za bardzo
pozdrawiam, Karla
i paski rozne, teraz cholera wie, jakiej plci
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum