a co do tej "Pani z jeleniogórskiego urzedu ochrony środowiska " to ja bym nie ufal temu co mowi , bo wiadome jest ze urzednicy w Polsce maja blade pojecie o obowiazujacych rpzepisach , zreszta kazdy mogl sie przekonac przy rejestracji jakiegokolwiek zwierzecia ,ze oni czasem w ogole nie wiedza co sie rejestruje a co nie etc ...

Poza tym wladze ustawodawcza w Polsce ma sejm a nie ta wlasnie Pani i przpeisy ktore ustanowil sa w miare czytelne , trzeba tylko torche poszperac i znalesc