Tez mi sie wydaje, ze jesli chodzi o przewoz zwierzat niechronionych w ramach UE nie ma ograniczen ALE nie wiem jak to sie ma do faktu, ze celnik na widok zbozowki nie zatrzyma jej (na koszt wlasciciela) do wyjasnienia czy przypadkiem nie jest to zwierze chronione, bo samo oswiadczenie wlasciciela to chyba ciut malo ?